Jedna pomoc - wiele możliwości
Jak już kilka razy pisałam - uwielbiam pomoce, które można wykorzystywać na wiele sposobów oraz takie, które zajmują mało miejsca. Dlatego dzisiaj obiecany dawno wpis na temat pomocy, która głównie ma ćwiczyć umiejętność różnicowania głosek "s" i "sz". Udało mi się jednak wykorzystać tę pomoc na wiele innych sposobów.
Dlaczego bardzo lubię tego typu pomoce, proponowane przez portal printoteka.pl? Z kilku względów.
Pomoc jest:
prosta – ma mało elementów, składa się z kartki A4 i kilku obrazków zwierzątek,
ładna – grafika jest prosta, przejrzysta, bez zbędnych elementów, a przy tym cieszy oko,
podoba się dzieciom – co jest niezmiernie ważne w terapii, gdyż dziecko zainteresowane danym ćwiczeniem, angażuje się w jego wykonywanie i uczy się z chęcią. Jeżeli natomiast jakaś pomoc nie przypadnie do gustu naszemu maluchowi (mimo, że dla nas może wydawać się fantastyczna) to ćwiczenie przy jej użyciu z pewnością nie przyniesie oczekiwanych rezultatów,
a przede wszystkim można za jej pomocą ćwiczyć wiele umiejętności, a to cenię sobie najbardziej.
Podstawowym założeniem tego materiału jest nauka umiejętności różnicowania głosek „S” i „SZ”. Bez wątpienia założenie to jest spełnione – gdyż każde zwierzątko w swej nazwie zawiera tę głoskę i każde zwierzątko musi zamieszkać w jednym z dwóch domków. Bez problemu wykorzystamy planszę nawet, gdy dziecko nie potrafi czytać, gdyż wystarczy wytłumaczyć, że w pierwszym domku chcą zamieszkać zwierzątka, w których nazwie słychać „Sssss” - tak, jak robi wąż, a w drugim „Sz”, tak jak szumią drzewa.
Druga umiejętność, jaką ćwiczę z tą pomocą to rozumienie poleceń złożonych. Proszę dziecko, by ustawiło zwierzątka tak, by wszystko się zgadzało z moim poleceniem, np.: „ułóż zwierzątka tak, żeby szop zamieszkał najniżej, a słoń razem z sową najwyżej”. Oczywiście stopień trudności takich poleceń należy dostosować do możliwość dziecka i przy pomocy tych materiałów nie jest to trudne. Polecenia mogą dotyczyć jednego zwierzątka, ale dla bystrzaków zabawa zaczyna się, gdy dostają polecenie typu: „sarna, lis i sowa chcą zamieszkać w kamienicy na najniższym piętrze, tygrys chce mieszkać nad nimi, a szop chce mieszkać na samej górze, ale nie chce mieć pod sobą tygrysa”.
Ćwiczenia rozumienia i nazywania relacji przestrzennych – na, pod, nad, w, obok, pomiędzy – bo przecież każde zwierzątko musi zamieszkać NA którymś piętrze, POD jakimś zwierzątkiem, NAD jakimś zwierzątkiem, W mieszkaniu, NA dachu, OBOK komina, OBOK drzwi, OBOK innego zwierzątka, POMIĘDZY innymi zwierzątkami. Dzieci uwielbiają zagadki typu: „jakie zwierzątko mieszka pomiędzy szopem a jaszczurką”, „jakie zwierzątko mieszka na samej górze i nie jest słoniem?”
Ćwiczenia odmiany przez przypadki – bo przecież możemy pytać nie tylko o to, jak nazywa się dane zwierzątko i kto, gdzie mieszka, ale również: „jakiego zwierzątka nie ma na samym dole? ”, „z kim mieszka sarna? ”, „obok kogo mieszka mysz? ”, itd.
Ćwiczenia odmiany liczebników – które to piętro? Na którym piętrze mieszka mysz? Świetne zagadki, uwielbiane przez dzieci.
Rozpoznawanie zwierzątek po kształcie – prosimy dziecko o zamknięcie oczu i kolejno losujemy zwierzątka, próbujemy nazwać je, używając tylko dotyku. Ważne, by wcześniej pokazać dziecku i nazwać wszystkie obrazki, w przeciwnym wypadku ćwiczenie staje się bardzo trudne albo niemożliwe do wykonania (gdy dziecko nie zna nazwy zwierzęcia, co często ma miejsce w przypadku szopa, borsuka i sarny).
Ćwiczenia pamięci słuchowej - układanie zwierzątek w takiej kolejności, w jakiej się usłyszało. Tu oczywiście ilość elementów także należy dostosować do możliwości dziecka. Ważne jest, by podczas wypowiadania nazw zwierząt pamiętać o zasłonięciu obrazków, by dziecko nie wspomagało się kontrolą wzrokową i musiało zapamiętywać jedynie poprzez słuch.
Jedna pomoc, wiele możliwości – uwielbiam takie rozwiązania, gdyż mój gabinet zaczyna kurczyć się w zastraszającym tempie i niedługo chyba będę musiała poprzesuwać ściany, by pomieścić te wszystkie pomoce – też tak macie? :)